Właściciel Wisły Kraków kontra rozwścieczeni kibice. Sceny grozy tuż po meczu!

Dodano:
Jarosław Królewski na trybunach Wisły Kraków Źródło: Newspix.pl / Zuza Twardosz / 400mm.pl
Wisła Kraków zawodzi w Betclic I lidze. Krakowianie tym razem przegrali 0:1 z Wartą Poznań. Po meczu doszło do ostrej wymiany zdań właściciela klubu z kibicami.

Piłkarze Wisły Kraków w sezonie 2023/24 zdobyli Fortuna Puchar Polski. Po sensacyjnej wygranej na PGE Narodowym z ekstraklasową Pogonią Szczecin, krakowianie nie poszli jednak za ciosem, przegrywając walkę o powrót do ligowej elity. Niestety dla słynnego klubu, sytuacja powtarza się również w obecnej kampanii.

Kompromitacja Wisły Kraków. Biała Gwiazda z kolejną porażką

Krakowianie po porażce z Wartą Poznań (0:1) na swoim terenie, spadli na 15 miejsce w tabeli Betclic I ligi. To ostatnie (!) bezpieczne miejsce przed ew. spadkiem na trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce. Na drugim biegunie były wstępy Wisły w europejskich pucharach. Krakowianie byli o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Jak zatem widać, w piłkę grać potrafią, ale niekoniecznie… w pierwszej lidze.

Choć Wisła miała mnóstwo okazji do ogrania Warty w piątkowy wieczór, ostatecznie to zespół z Poznania odniósł swoją… pierwszą wygraną na wyjeździe w sezonie. Po spotkaniu nerwy puściły kibicom Wisły. Przed trybuną najzagorzalszych fanów stanął Jarosław Królewski, właściciel i prezes krakowskiego klubu. I trzeba przyznać, nasłuchał się o tym, co sądzą o postawie piłkarzy ci, którzy są na trybunach.

– Jak to, jak to wygląda, k***a?! Jak to wygląda?! W pucharach potrafimy grać jak równy z równym, a przychodzi liga i jest pośmiewisko. K***a, zarabiają krocie w tym zespole. K***a, mamy dość tej żenady. Kolejny sezon! K***a, skończyła się taryfa ulgowa. Weźcie się, k***a. Weź się pie******j, obetnij im pensje, bo nie zasługują, k***a to na nic. Niech oddadzą dzieciom, k***a. Przyjechały dzieci z domu. I znowu, kurwa się wstydzimy. Dość tego. Wstyd, k***a – to cytat z „przemowy” z trybuny Wisły Kraków.

Jarosław Królewski przeprosił za występ Wisły Kraków

W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, w których widać nie tylko sam fakt obecności właściciela przy kibicach z perspektywy murawy, ale też jak Królewski wszedł na trybunę. Równie emocjonalnie odpowiadając i prosząc o czas dla drużyny, która ostatecznie ma wrócić na zwycięską ścieżkę.

„Przepraszam wszystkich wspierających dziś Wisłę Kraków, że musieli kolejny raz przełknąć gorycz porażki – wiem ile dla Was znaczy ten klub i jak znacząco kontrybujecie w jego odbudowie. Każda nawet negatywne emocje, nie zamieniłbym na nic innego. Autentyczność jest ważniejsza niż wszystko inne. Nowy sztab i zawodnicy potrzebują wiecej czasu by generować odpowiednią jakość. Wierzę w nich w 100%. Czasami gdy bardzo się starasz, po prostu nie wychodzi. To moja odpowiedzialność. Proszę wszelką złość skupić na mnie. Darze ten klub wielkim uczuciem i zawsze tak będzie. Każdy feedback jest motywacją dla mnie. Jestem przekonany, że ten sezon da nam wiele radości”. – napisał na platformie X Królewski po meczu.

Wisła Kraków, póki co, musi jednak faktycznie zacząć punktować. Po sześciu rozegranych meczach krakowianie mają zaledwie sześć punktów, na co złożyła się jedna wygrana oraz trzy remisy, a do tego dwie porażki. Dla porównania liderujący Bruk-Bet Termalica Nieciecza po ośmiu kolejkach ma 22 punkty, siedem wygranych i jeden remis, nie zaznając dotychczas żadnej porażki.

Źródło: X / @jarokrolewski / @OkiemWislakow
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...